Gen. August Emil Fieldorf „Nil”
wierny żołnierz Niepodległej
August Emil Fieldorf urodził się 20 marca 1895 r. w Krakowie. Był najmłodszy z
czwórki rodzeństwa. Ich ojciec był maszynistą kolejowym. Rodzice zapewnili Augustowi dobra wykształcenie.
Emil (bo tak nazywali go domownicy) nie był jednak prymusem. W nauce przeszkadzała mu
fascynacja rozwijającym się pod koniec pierwszej dekady XX w. galicyjskim ruchem paramilitarnym. Wielką
rolę w kształtowaniu osobowości przyszłego oficera odegrał mieszkający po sąsiedzku profesor Odon Bujwida,
mikrobiolog, społecznik i pedagog. Dzięki niemu zetknął się z rodzącymi się w Krakowie drużynami
skautowskimi i strzeleckimi.
W grudniu 1912 r. siedemnastoletni Emil wstąpił w szeregi Towarzystwa „Strzelec” blisko związanego z
nielegalnym Związkiem Walki Czynnej, założonym przez Kazimierza Sosnkowskiego z inicjatywy Józefa
Piłsudskiego. Wraz ze swoim bratem Janem przeszli przeszkolenie wojskowe i niższy kurs oficerski.
6 sierpnia 1914 roku zgłosił się na ochotnika do Legionów Polskich i wyruszył na
front rosyjski, gdzie służył w randze zastępcy dowódcy plutonu piechoty. W 1916 roku został awansowany do
stopnia sierżanta, a w 1917 roku skierowany do szkoły oficerskiej. Po kryzysie przysięgowym został wcielony
do Cesarskiej i Królewskiej Armii i przeniesiony na front włoski. Zdezerterował i w sierpniu 1918 roku
zgłosił się do Polskiej Organizacji Wojskowej w rodzinnym Krakowie.
Od listopada 1918 roku był w szeregach Wojska Polskiego, początkowo jako dowódca plutonu, a od marca 1919
roku jako dowódca kompanii ckm w I Pułku Piechoty Legionów. W latach 1919-1920 uczestniczył w kampanii
wileńskiej. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej w randze dowódcy kompanii brał udział m.in. w wyzwalaniu
Dyneburga, Żytomierza, w wyprawie kijowskiej i bitwie białostockiej.
8 października 1919 r. wykorzystując krótki urlop August Emil Fieldorf wziął ślub z Janiną Kobylińską,
poznaną kilka miesięcy wcześniej w jednym z wileńskich teatrów. Ich związek przetrwał do śmierci generała.
Miał z nią dwie córki: Krystynę oraz Marię.
Po wojnie pozostał w służbie czynnej. 1 stycznia 1928 roku został awansowany na stopień majora i
przeniesiony do słuzby w I Pułku Piechoty Legionów na stanowisko dowódcy batalionu, a w 1931 roku w tym
samym pułku był zastępcą dowódcy. Rok póxniej został awansowany do stopnia podpułkownika. W 1935 roku
został przeniesiony na stanowisko dowódcy samodzielnego Batalionu KOP "Troki" w Pułku KOP "Wilno". W 1936
roku był okresowo komendantem Okręgu Polskiego Związku Strzeleckiego we Francji. W marcu 1938 roku niedługo
przez wybuchem II wojny światowej został mianowany dowódcą 51 Pułku Strzelców Kresowych, im. Giuseppe
Garibaldiego w Brzeżanach.
W kampanii wrześniowej przeszedł cały szlak bojowy jako dowódca 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych 12
Dywizji Piechoty. Po jeje rozbiciu w nocy z 8 na 9 września w bitwie pod Iłżą, przebił się w cywilnym
ubraniu do rodzinnego Krakowa. Stamtąd próbował przedostać się do Francji, jednak został zatrzymany na
granicy słowackiej i internowany w paxdzierniku 1939 roku. Kilka tygodniu później zbiegł z obozu
internowania i przez Węgry przedostał się na zachód, gdzie zgłosił się do tworzącej się polskiej armii.
We Francji ukończył kursy sztabowe i 3 maja 1940 roku został awansowany na stopień pułkownika. Po
kapitulacji Fracji przybył do Anglii. Niedługo potem został wyznaczony przez władze polskie na pierwszego
emisariusza Rządu i Naczelnego Wodza do kraju. 17 lipca 1940 roku wyruszył z Londynu przez Afrykę, Stambuł,
Belgrad, Budapesz i w Warszawie zameldował się 6 września.
Początkowo działał w warszawskim Związku Walki Zbrojnej, a od 1941 roku w Wilnie i Białymstoku. W sierpniu
1942 roku został mianowany dowódcą Kedywu KG AK. Służbę na tym stanowisku pełnił do lutego 1944 roku. Wydał
rozkaz likwidacji generała SS w Warszaiwe Franza Kutschery.
W kwietniu 1944 roku Fieldorfowi powierzono zadanie stworzenia i kierowania głęboko zakonspirowaną
organizacją "Niepodległość" o kryptonimie "NIE", kadrowego odłamu Armii Krajowej przygotowanego do działań
w warunkach sowieckiej okupacji. Bezpośrednie działania ordanizacja "NIE" miała podjąć po rozwiązaniu Armii
Krajowej 19 stycznia 1945 roku.
Na krótko przed upadkiem powstania warszawskiego, rozkazem Naczelnego Wodza Kazimierza Sosnowskiego z 28
września 1944 roku Fieldorf został awansowany na stopień generała brygady. W październiku 1944 roku został
zastępcą dowódcy Armii Krajowej, gen. Leopolda Okulickiego i zajmował to stanowisko do 19 stycznia 1945
roku.
7 marca 1945 roku został aresztowany przez NKWD w Milanówku pod fałszywym nazwiskiem Walenty Gdanicki i
nierozpoznany został odesłany z siedziby NKWD we Włochach do obozu w Rembertowie, a stamtąd 21 marca 1945
roku wywieziony do obozu pracy na Uralu. Przebywał w trzech obozach: Bieriozówka, Stupino i Hudiakowo. Po
odbyciu kary, w październiku 1947 roku powrócił do Polski i osiedlił się pod fałszywym nazwiskiem w Białej
Podlaskiej. Nie powrócił już do pracy konspiracyjnej. Przebywał nastepnie w Warszawie i Krakowie, a w końcu
osiadł w Łodzi przy dzisiejszej ulicy Adama Próchnika.

W odpowiedzi na obietnicę amnestii w lutym 1948 roku zgłosił się do Rejonowej Komendy Uzupełnień w Łodzi i
ujawnił się, podając prawdziwe imię i nazwisko oraz stopień generała brygady. Mimo tego na ewidencję RKU
został wciagnięty jako Walenty Gdanicki. W czerwcu tego roku zwrócił się na piśmie do ministra obrony
narodowej z prośbą o uregulowanie stosunku do służby wojskowej. Pismo podpisał własnym imieniem i
nazwiskiem. W październiku 1950 roku spotkał się z gen. Gustawem Paszkiewiczem, wówczas dyrektorem Biura
Wojskowego Ministerstwa Leśnictwa, a przed wojną i w czasie kampanii wrześniowej, dowódcą 12 DP. Od byłego
przełożonego uzyskał pisemne potwierdzenie przebiegu służby wojskowej w czasie wojny. Z tym dokumentem 10
listopada 1950 roku stawił się w Rejonowej Komendzie Uzupełnień w Łodzi. Po wyjściu z siedziby RKU został
aresztowany przez funkcjonariuszy UB, przewieziony do Warszawy i osadzony w areszcie śledczym MBP. Później
został przwieziony do więzienia mokotowskiego i oskarżony o wydawanie rozkazów likwidowania przez AK
partyzantów radzieckich. Pomimo tortur Fieldorf odmówił współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa.
16 kwietnia 1952 r. po trwającej osiem godzin rozprawie zapadł wyrok skazujący generała Fieldorfa na
śmierć. W kolejnych miesiącach składane przez generała wnioski o rewizję sprawy i prośby rodziny o
złagodzenie wyroku zostały odrzucone przez komunistyczne władze.
24 lutego 1953 r. wykonano wyrok. Relacje o tych chwilach pozostawił komunistyczny prokurator Witold
Gatner. W zeznaniach składanych w 1992 r. stwierdził: „Byłem zdenerwowany, napięty. Czułem, że trzęsą mi
się nogi. Skazany patrzył mi cały czas w oczy. Stał wyprostowany. Nikt go nie podtrzymywał. Po odczytaniu
dokumentów zapytałem skazanego, czy ma jakieś życzenie. Na to odpowiedział: Proszę powiadomić rodzinę.
Oświadczyłem, że rodzina będzie powiadomiona. Zapytałem ponownie, czy jeszcze ma jakieś życzenia.
Odpowiedział, że nie. Postawę skazanego określiłbym jako godną. Sprawiał wrażenie bardzo twardego
człowieka. Można było wprost podziwiać opanowanie w obliczu tak dramatycznego wydarzenia".
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL